Czyszczenie klawiatury jest jednym z obowiązków każdego posiadacza PeCeta. Bez jej regularnego czyszczenia klawisze mogą zacząć gorzej działać, albo w ogóle przestać. Kurz i paprochy wejdą naprawdę wszędzie, dlatego warto od czasu do czasu poświęcić 10 minut na dokładne czyszczenie.
Metoda najprostrza, ale tylko do walki z paprochami
Specjalnie wczoraj jadłem kolację (kruszące tosty) przy komputerze, żeby klawiatura się trochę „zapaproszyła”. Bez wątpienia mi się to udało.
Najłatwiej wytrzepać te paprochy po chłopsku – siłą. Klawiatury nie są niezniszczalne, ale na pewno nie kruszą się tak, jak kreda. Klawiaturę musimy „wytrzepać”, prawie tak jak dywan. Najlepiej położyć 2 książki na biurku i uderzać o nie kantami klawiatury (żeby nie porysować biurka, ani nie poniszczyć klawiatury), na zmiane klepiąc w nią ręką z tyłu (czy tylko mi się to kojarzy z czymś innym niż czyszczeniem klawiatury?).
Metoda dokładna – rozkręcanie
Tutaj musimy już sięgnąć po zaawansowane narzędzie – śrubokręt! Chyba logiczne co trzeba zrobić, trzeba odkręcić wszystkie śrubki z tylnej części klawiatury. Na mojej drugiej klawiaturze (specjalnie zakurzonej) mam 14 śrubek do wykręcenia, ale jakoś sobie poradziłem. Niestety gdy odkręcimy śrubkę na której jest naklejka, tracimy gwarancję. Ja mam tę klawiaturę już pare lat, więc mi to nie straszne.
Następnie klawiaturę kładziemy klawiszami u dołu (czyli klawisze mają dotykać np. biurka) i zdejmujemy tylną część obudowy. Powinniśmy mieć jakby gumową matę, w moim przypadku białą, której broń Boże nie wsadzajmy do wody! Zresztą, zazwyczaj jest ona przykręcona.
Nie warto jej wykręcać, po prostu ją delikatnie podwińmy. Nawet ja nie wiedziałem, że jest tam tyle brudu 😉 Warto iść nad zlew i wszystko bardzo delikatnie zsuąć. W mojej klawiaturze można też wytrzepać to, co pozostało na stronie plastikowej, lecz radziłbym upewnić się, że żadne klawisze nie są „wolne” bo ja tego nie zauważyłem, wypadły i musiałem je składać do kupy ganiając za malutkimi gumkami 😉
Gdy będzie już czysto, możemy złożyć ją tak samo, jak rozłożyliśmy. Lepiej, żeby nie zostało nam wolnych części 🙂
Metoda najdłuższa, najcięższa, lecz najdokładniejsza – wyciąganie klawiszy
Ta metoda jest chyba najlepsza. Musimy zaopatrzyć się w jakiś cienki przedmiot, który nie będzie się wyginał (dlatego linijka odpada): może to być np. nożyk, płaski śrubokręt.
Naszym cienkim sprzętem podważamy klawisze pokolei. Ja zawsze wpycham swój nożyk po czym zmieniam jego pozycję (tak jakby z poziomu na pion) i klawisz wyskakuje.
W mojej klawiaturze nawet po poprzednich czyszczeniach jest niezły syf…
Wziąłem ją od razu do łazienki i przeczyściłem najpierw wykałaczką z kurzu, a potem mokrą szmatką z zaschniętego mleka. Okruszki się w większości wytrzepały same, ale szmatka im pomogła. Do walki z pozostałościami użyłem starej i zużytej szczoteczki do zębów.
Efekt jest naprawdę dobry. Sami zobaczcie, co zapaskudziło zlew:
Teraz czas na składanie klawiatury do kupy. Najłatwiej włączyć sobie obrazek klawiatury na google grafika i układać jak puzle 😉
Zdejmowanie wszystkich klawiszy jest strasznie monotonne i zabiera dużo czasu. Sam robiłem to kilka razy. Zdecydowanie jednak polecam zaopatrzyć się w o\mini odkurzacz USB http://myjo.pl/odkurzacz-na-usb-do-klawiatury-p-341.html, którym można regularnie czyścić biurko i klawiaturę z różnych paprochów. Dzięki takiemu zabiegowi klawiatura zachowuje dużo dłużej czystość.
No a co w końcu z tymi laptopami? można te klawisze jakoś, że tak powiem „oderwać” aby wyczyścić trochę w środku?
W większości laptopów mechanizm klawiatury jest taki sam, jak przy tych pecetowych, więc można korzystać z wyżej opisanej metody 🙂
A co z laptopami?
Ja swojego czyszczę pędzlem z końskim włosiem oraz powietrzem. Koleżanka doradziła mi czyścić sprężonym powietrzem, ale to kosztowne…
Płacenie za sprzężone powietrze do takiego zastosowania nie ma sensu. Taniej wyjdzie kupić mini kompresor powietrza na akumulator.
Najlepiej idź do znajomego mechanika (oczywiście z laptopem) i poproś go, żeby użyczył Ci kompresora samochodowego.
Właśnie, a co z laptopami? Powietrze? Jakieś pianki? Rozbieranie? Wszystkie te działania mogą uszkodzić klawiaturę…
Specjalne pianki do laptopów nie uszkodzą sprzętu, ale one i tak nie wyczyszczą klawiatury z paprochów i kurzu. Zawsze trzeba rozkręcać.
Artykuł bardzo przydatny, szkoda, że zdjęcia są takie malusie 🙂
Po kliknięciu się powiększy 🙂
Gorzej wygląda sprawa w laptopach, dlatego co tydzień odkurzam swojego laptopa wąską ssawką ze szczoteczką.
Lepiej zapobiegać niż leczyć prawda?
Fotografia z robakami zmotywowała mnie do wyczyszczenia swojej klawiatury : ) klepanie po klawiaturze rzeczywiście może kojarzyć się z czymś innym, dlatego wolałam się nie rozpraszać i zrobić to lepiej – odkręcając śrubeczki.